top of page


Druga odsłona wspólnej kolekcji przyjaciółek i projektantek mody i biżuterii – Natalii Siebuły i Anny Ławskiej – to subtelna prowokacja. Kontynuacja historii „Frills ~ fanaberie ~ psoty” to więcej zmysłowości, ale i koloru, to wciąż balansowanie między elegancją, wygodą i figlarnością. To ubrania, które nosi się bez większego trudu, z lekkością i wdziękiem, zadając szyku i zachywcając. Motywem przewodnim nowej kapsuły jak poprzednio są falbanki, jednak nieco delikatniejsze.

Nie brakuje też warstw i przezroczystości, które podczas ruchu odsłaniają i zasłaniają, unoszą się…




Tym razem w kolekcji „Frills ~ fanaberie ~ psoty” uwagę przykuwa kolor – lila, turkus, koral, maślany żółty, krem. Ciało pokocha włoskie jedwabie – delikatne, lekko przejrzyste. Romantyczne i zarazem zuchwałe. Z nich zostały uszyte transparentne spódnice z falbankami – wariacje na temat modelu Amanda w nowych kolorach czy wersja z baskinką. Pojawia się też nowy obiekt pożądania w postaci prostej i długiej portfelowej spódnicy z zapaską – w kolorach srebra, turkusu i masełka. Do noszenia na co dzień lub na wielkie wyjścia, w zależności od tego, na jakie postawimy dodatki.




Bawełniany T-shirt Cindi zachwyci fanki spodni Carlota – razem stworzą niezawodny duet. Uszyty z bawełny czarny top ma prosty geometryczny krój, który zyskuje zmysłowości dzięki falbance w dolnej części i troczkom na plecach.



Małe dzieła sztuki stanowią torebki, w przypadku których Ania z Natalią puściły wodze fantazji. Kolorowe sakiewki różnej wielkości z jedwabiu można nosić solo lub łączyć. Nosić na ramieniu lub związać razem. Idealne do ręki są prostokątne

niewielkie modele w czerni i odcieniu masła – pikowane, eleganckie, zakończone pieczołowicie wybieranymi naturalnymi kamieniami oprawionymi w srebro przez Anię – są jak małe, osobiste amulety.




Letnia odsłona kolekcji „Frills ~ fanaberie ~ psoty” została uchwycona w obiektywie Piotra Czyża podczas spaceru po zalanej słońcem warszawskiej Pradze, w okolicy magicznego i pełnego uroczych zaułków Placu Hallera. Bohaterką tej miejskiej wycieczki jest Aga Zawija, dziewczyna, która elegancję i zwiewność odmienia przez wszystkie przypadki, sprawiając, że spuszczają z tonu i zyskują nieco zadziorności. To idealna romantyczna bohaterka na nowe czasy, podobnie jak kolekcja „Frills ~ fanaberie ~ psoty” powstała z myślą o marzycielkach, które stąpają twardo po ziemi.



__________________________________________________________________________________



300 kilometrów. Tyle dzieli Natalię i Anię. Inne miasta, inne tempo dnia. Natalia w Radomiu, Ania w Poznaniu. A jednak łączy je 14 lat przyjaźni, która trwa, rozwija się, nabiera kolorów z każdym dniem. Choć daleko od siebie, to stale są na łączach. Te same wartości. Podobna estetyka. Gust, smak, apetyt na życie. Inspirują się wzajemnie, napędzają do działania. Natalia projektuje ubrania. Ania tworzy biżuterię. Dwie różne dziedziny, ta sama wrażliwość. Uważne i czułe oko do detalu. Wspólne kolekcje powstają między telefonami, wiadomościami, zdjęciami wysyłanymi nocą. Przyjaciółkom nie przeszkadza odległość. Zresztą, co i rusz, znajdują powody, by się spotkać - projekty, sesje. Ale też bez pretekstu. 

Prawdziwa przyjaźń nie potrzebuje stałej obecności, ale pewności, że można na sobie polegać - w pracy i w życiu. Prawdziwa przyjaźń jest wtedy, kiedy zalewa cię znajome i wytęsknione błogie uczucie, ciepło i bezpieczeństwo, gdy wreszcie znajdziesz się w ulubionych czułych objęciach przyjaciółki. Tej, którą nosisz w sercu od lat. Tej, którą pielęgnują Natalia i Ania <3.


_________________________________________________________________________________






Magdalenki z waniliowym sosem i rabarbarem, kruche ciastka z konfiturą, galaretki owocowe z bitą śmietaną, pieczone jabłka pod maślaną kruszonką, aromatyczne nalewki z czarnego bzu, kompot i wyszukane kanapki na świeżym żytnim chlebie na zakwasie i te najprostsze, okraszone nowalijkami – ogórki, pomidorki, rzodkiewki, zielona sałata, trochę pietruszki, koperku czy szczypiorku – do których nie żałowano masła, puszystego białego twarożku, no i serca. Rozpływające się w ustach pierożki. Młodziutkie ziemniaczki namaszczone masłem. Szczypta soli, szczypta pieprzu, garść orzechów, dużo uśmiechu. W naturze i z bliskimi ludźmi wszystko lepiej smakuje. Ale podanie też się liczy. Nie ma to tamto. W pamięci pozostają detale. Smak pomidora z solą i haft na obrusie.


Dlatego na polanie, w miejscu przyjemnym – jak z bajki – rozkładamy stolik z pleksi, płócienne krzesła na chromowanym stelażu i wyciągamy obrusiki. Proste bieżniki z jasnej kraciastej bawełny obszyte falbanką niczym płatki kwiatów. Do tego kremowe serwetki – jak wiosenne stokrotki. Przypominają te kreślone dziecięcą ręką. Kwiaty, których rysowanie przynosiło tyle radości. Są i takie z „gęsią skórką” i suto marszczoną falbanką. Okraszone kokardami i bawełnianymi kwiatami rozkwitającymi między talerzami na wiosennym stole. Eleganckie i frywolne. Przyjemne w dotyku. Współgrające z soczystą zielenią.




Dopiero przy tak nakrytym stole można rozpocząć biesiadowanie. Zaczyna się wyjmowanie misek i miseczek, talerzyków, serwowanie sezonowych przysmaków. Gwar rozmów. Dzwonienie sztućców. Rodzina. Przyjaciele. Podawanie sobie do ust co smaczniejszych kęsów. Z rąk do rąk przekazywanie pełnych talerzy i odbieranie pustych. Biały haftowany subtelnie obrus powiewa na wietrze. Odświętnie. W końcu wspólne chwile warto świętować. Celebrować. Zawsze jest dobry czas na prywatne święto. A wiosną i latem żal nie skorzystać z pogody. Nie wystawić buzi do słońca. Wypada sobie pozwolić, by włosy nabrały słonecznych refleksów a na nosie pojawiły się dziecięce piegi. Później z przyjemnością można zabrać opaleniznę, jak i bieliznę stołową wytrzepać z okruszków i zabrać ze sobą do domu wspomnienia pięknego karmiącego dnia.



Oto kolejny rozdział domowych historii, które opowiada Natalia Siebuła. Zrodzony z nieustannej potrzeby robienia czegoś rękoma. Z miłości do ładnie zastawionego stołu i jedzenia powstały letnie wzory obrusów. Tym razem większość z bawełnianej surówki przybierającej kształty rysunkowych kwiatków – tworzonych u dziadków na działce, niedoskonałe, trochę z natury, trochę z wyobraźni. Fundujące błogi powrót do dzieciństwa. Gdzieś na skraju lasu, między polem a stawikiem, gdzie można przecież jeść śniadania, obiady i desery. Często z… niezapowiedzianym towarzystwem. Na przykład rodziny ciekawskich łabędzi lub kaczek.





Od kobiet dla kobiet

Moment słodkiego zapomnienia może być wbrew pozorom tym, kiedy rodzą się

najlepsze pomysły. Projektantka Natalia Siebuła i twórczyni biżuterii Anna Ławska

przy kawie i ciastku, podczas przyjacielskiej rozmowy, wpadły na pomysł na

kapsułową kolekcję. Tak powstały ubrania, o których obie marzyły. Szykowna i

wygodna zarazem, z rozkosznymi falbankami, pięknymi detalami. Dziewczyńska. Do

noszenia na co dzień i od święta. W tych ubraniach można podbijać świat. Jest w

nich pewna frywolność. Opowiadają historię przyjaźni na linii Poznań – Radom.

Pulsują kobiecą energią. Zachwycają czułym myśleniem o kobiecym ciele. Cieszą

rozkosznymi ozdobnymi falkami. Zapraszają do tego, by je na siebie w mgnieniu oka

założyć, i już nie zastanawiać się, w co się znowu ubrać.




W minikolekcji Natalii Siebuły i Anny Ławskiej znajdziemy cudowne kompleciki.

Zawadiackie czarne lub śmietankowe spodnie na szerokiej komfortowej gumce,

których zamaszyste nogawki zostały ozdobione falbankami w nietypowym miejscu.

Do spodni możemy dobrać rozkloszowany top na cieniutkich ramiączkach z dekoltem

w kształcie litery V. „Falka” – motyw przewodni kapsuły zdobi jego dół. Fanki spódnic

znajdą w kolekcji ponadczasowy model o długości 7/8. Lekko rozłożysta spódnica,

również na gumce i obowiązkowo z urokliwą falą na dole jako zwieńczeniem w

odcieniu głębokiej czerni i kuszącej śmietanki. Współczesne czarownice pokochają

od pierwszego wejrzenia długą suknię na ramiączkach, łaskawą dla sylwetki, taką, po

której założeniu od razu jesteśmy wystrojone, ale nieprzesadnie. Zdobi ją oczywiście

misterna falbanka. Ta w złamanej kremowej bieli może stać się też kreacją na ślub,

która zostanie w szafie na dłużej.



Ania i Natalia pomyślały też o akcesoriach, które będą towarzyszyć nam w

najróżniejszych sytuacjach, stanowiąc idealną kropkę nad i. W rozkosznej kolekcji

jest więc chustka do noszenia na głowie, szyi czy jakikolwiek inny sposób, jaki

podpowie nam fantazja. Last but not least – urocza torebeczka, otoczona falbanką,

do ręki na chleb lub wino czy też inne magiczne drobiazgi, które są nam niezbędne

na co dzień. Kolekcja z marzeń, pełna czaru, to wspaniała propozycja dla

przyjaciółek, sióstr i wszystkich osób, które szukają ubrań minimalistycznych, ale

niesztampowych, romantycznych, ale nieprzesłodzonych, takich, w których można

poczuć się wyjątkowo i zarazem swobodnie niezależnie od okazji.




Najlepszym dowodem na to, że kolekcja stworzona przez Natalię i Anię trafia prosto

w serce, są bliskie im modelki – Emi Buchwald i Sara Francuz, które zakochały się

od razu w uroczych falbaniastych kompletach, sukniach i chusteczkach.



fotografie @urodzaje_, biżuteria www.annalawska.com

regulamin sklepu

formularz zamówień indywidualnych

bottom of page